Prezentujemy jabłoń Paulared – odporną na mrozy odmianę deserową

Zobacz także

Udział w sadach jabłoni Paulared jest dzisiaj niewielki i od jakiegoś czasu zauważa się tendencję spadkową. Ta amerykańska odmiana jesienna, będąca przypadkową siewką najprawdopodobniej McIntosha, jest jednak w stanie godnie zastąpić mocno wrażliwe na parcha drzewo Jerseymac i wydać owoce jeszcze przed pojawieniem się jabłek Lobo.

Drzewo

Płaczącym typem wzrostu odmiana ta przypomina jabłoń Cortland – również jest raczej słaba, a i jej początkowo kulista korona robi się coraz rzadsza i wypuszcza mnóstwo długopędów, na wierzchołkach których owocuje w gronach (po ok. dwóch latach). Praktycznie pozbawiona jest zaś krótkopędów. Poza tym jej gałęzie także mocno opadają pod ciężarem owoców, co trzeba uwzględnić przy formowaniu niższych partii korony. Trzeba też uważać na cięcie zimowe – nie może być zbyt silne, bo wtedy konary zaczną się ogałacać.

Formowanie

Ponieważ drzewo to owocuje gronami, to koniecznie będzie przerzedzanie zawiązków. Wierzchołki pędów należy latem przyginać i uszczykiwać. Może też przytrafić się tak, że dosłownie wszystkie pędy będą zakończone pąkami kwiatowymi – trzeba wtedy obciąć te szczytowe, znajdujące się na górnych pędach, co pobudzi drzewo do wzrostu. Poza tym jabłoń tę należy sadzić dosyć gęsto na podkładkach półkarłowych lub karłowych.

Owoce

Jabłka rodzone przez Paulared są okazałe i atrakcyjne z wyglądu. Charakteryzują się błyszczącą i cienką skórką pokrytą rozmytym ciemnoczerwonym rumieńcem z wyczuwalnie woskowym nalotem. Z racji tego, że jest to odmiana deserowa, jej owoce muszą być także zachęcające w smaku. Ich miąższ jest zatem słodki, winny i soczysty. Tuż po zbiorze będzie ścisły, jednak z biegiem czasu się rozluźni.

czytaj dalej...