Smaczna i orzeźwiająca portulaka warzywna! Właściwości i metody uprawy
Rukiew wodna – mało popularne warzywo o delikatnej goryczce, idealne do sałatek!
Zobacz także
Rukiew wodna (Nasturtium officinale) to jedna z tych roślin, które trochę odeszły w zapomnienie, chociaż obecnie przypominamy sobie o niej coraz częściej. I to bardzo dobrze, ponieważ ta niepozorna bylina jest prawdziwą bombą witaminową. Wiadomo na przykład, że w jej liściach znajduje się cztery razy więcej witaminy A i β-karotenu niż w jabłkach, pomidorach czy brokułach. Poza tym wykazano, że regularne spożywanie liści rukwi przez około miesiąc przyczynia się do widocznego zmniejszenia zmarszczek i poprawia ogólny wygląd skóry. Są one także w stanie pomóc zwiększyć odporność, czy też zapobiegać chorobom układu krążenia, a nawet nowotworowym.
Opis
Roślina ta w uprawie funkcjonuje jako jednoroczna. Ciekawym jest, że można ją tak naprawdę spotkać w stanie dzikim w większej części Europy – najpewniej wzdłuż rowów czy przy potokach. Znajdziemy ją również w Polsce, ale musimy uważać, ponieważ od 2014 r. jest ona objęta częściową ochroną.
Rukiew rozpoznamy bardzo łatwo – ma błyszczące, ciemnozielone liście, na które składają się niewielkie owalno-sercowate listki o długości do 2,5 cm. Sama roślina wytworzy korzeń palowy, poziome kłącze i płożącą, rozgałęziającą się łodygę, mogącą osiągnąć nawet metr. Trzeba też dodać, że w wilgotnym podłożu wyrosną z niej korzenie przybyszowe w węzłach.
Dla hodowców ważny będzie fakt, że rukiew w ciągu dwóch tygodni jest w stanie podwoić masę swoich części naziemnych.
Wymagania
To, czego bylina ta potrzebuje najbardziej, to wilgoć i ciepło. Zdecydowanie najlepiej rozrośnie się w czystej wodzie płynącej o pH 7,2 i głębokości ok. 5 cm. Ale zadowolić ją może także bardzo wilgotna gleba. Temperatura optymalna do prawidłowego rozwoju to 10–12°C. Pamiętajmy też o wrażliwości na mróz części rukwi niezanurzonych w wodzie.
czytaj dalej...
Komentarzy (1)
Basieńka
Dodano: 2015-04-07 15:44:32A u mnie na nią częściej mówi się rzeżucha wodna (nie mylić z rzeżuchą znaną z wielkanocnych stołów, bo to tak naprawdę pieprzyca siewna :) ) A co robić z małymi robaczkami, które sobie lubią podjeść tę roślinkę? ;)