
Dymnica pospolita – trujący chwast upraw i pastwisk
W Polsce portulaka pospolita pojawiła się dopiero w XVIII wieku. Przywędrowała do nas z Azji, gdzie dawniej była często uprawiana jako roślina lecznicza i dietetyczna. Traktujemy ją jako bardzo uciążliwy chwast pól, łąk i ogrodów, nie zdając sobie sprawy z tego, że portulaka pospolita jest niezwykle wartościowym źródłem witamin i dobroczynnych składników odżywczych.
Wschody tej jednorocznej rośliny pojawiają się późną wiosną i latem, chociaż im wyższa temperatura, tym są mniej liczne. Jest to roślina jednoroczna, nie przetrzymuje zimy – zamiera w czasie pierwszych przymrozków. Siewką jest hypokotyl o czerwonym zabarwieniu i pojawiające się na nich ciemnozielone, mięsiste liścienie o nieco eliptycznym kształcie. Liście właściwe wyglądają nieco inaczej – są klinowe lub łopatkowe, tępo zakończone, równie mięsiste i soczyste. Na łodydze znajdują się na krótkich ogonkach, są ułożone naprzeciwlegle. Bardzo charakterystyczną częścią rośliny jest łodyga – płożąca się, bardzo rozgałęziona, z biegiem czasu może się silnie zabarwiać na czerwono lub różowo.
Kwitnienie rozpoczyna się dopiero w czerwcu i trwa stosunkowo krótko – kończy się już w sierpniu. W tym czasie pojawiają się jasnożółte kwiaty, najczęściej pojedyncze, ale rzadko zdarzają się również podwójne lub potrójne, znajdują się na szypułkach, w kątach liści. Każdy kwiat ma pięć płatków korony o odwrotnie jajowatym kształcie. Portulaka pospolita jest rośliną samopylną, wytwarza kuliste nasiona, nieco spłaszczone o czarnym kolorze i połyskującej strukturze. Nasiona znajdują się w łatwo otwierającej się torebce. Jedna roślina może wytworzyć aż sto tysięcy owoców, które są roznoszone przez mrówki i inne owady i mogą przechować się w ziemi przez kilkadziesiąt lat, nie tracąc zdolności do kiełkowania.
Portulaka pospolita jest bardzo popularnym chwastem pojawiającym się na prawie całym terenie kraju. Nie ma dużych wymagań, przez co pojawia się w bardzo wielu miejscach. Najbardziej lubi lekkie, piaszczyste lub piaszczysto-gliniaste gleby. Preferuje nieco wyższy od przeciętnego poziom wilgotności powietrza i podłoża, dlatego najczęściej rozwija się na lekko podmokłych stanowiskach. Najszybszy i najwyższy rozwój osiąga na glebach o dużym poziomie próchniczym.
Jest to uciążliwy chwast ogrodów i roślin okopowych. Równie często można spotkać portulakę pospolitą w kukurydzy. Nie opracowano oficjalnych progów szkodliwości dla tej rośliny. Nie stanowi ona jednak dużego zagrożenia dla poziomu plonu, z tego względu nie ma potrzeby sięgania po opryski chemiczne – portulakę pospolitą w dużej mierze można wyeliminować z uprawy jedynie metodami naturalnymi. Jedną z nich jest bardzo uważne i systematyczne pielenie – odchwaszczanie mechaniczne powinno być jednak bardzo dokładne – nie do końca usunięty korzeń może się szybko zregenerować. Ręczne usuwanie chwastu nie powinno być jednak zbyt trudne – ułatwia to korzeń w wrzecionowatym kształcie.
Ryzyko dużego zachwaszczenia portulaką jest nikłe. W przypadku zagrożenia poziomowi plonu, należy sięgnąć po herbicydy nieselektywne, odpowiednie do oprysków chwastów dwuliściennych – wybieramy preparaty, w których substancją czynną jest glifosat. Opryski tym środkiem wykonujemy we wczesnych fazach wzrostu (do kilku liści).
czytaj dalej...Rynek Rolny to pierwszy profesjonalny branżowy portal rolniczy z giełdą rolną. Darmowe ogłoszenia rolnicze i aktualne ceny produktów rolnych. Sprzedawaj i Kupuj z nami!
Sulejkowska 56/58 lok 215
04-157 Warszawa, Polska
Email: kontakt [małpa] rynek-rolny.pl