
Żywienie bydła mlecznego - jakie efektywne i zbilansowane?
Dojenie krów wydaje się być najprostszą czynnością wykonywaną w procesie produkcji mleka. Hodowcy podejmują szereg starań aby uzyskać jak największą wydajność swoich zwierząt, zapewnić dobrą jakość mleka i ograniczyć straty z powodu problemów zdrowotnych. Często jednak zapominają jak ważną rolę odgrywa tu właśnie proces dojenia.
W warunkach naturalnych cielę niedługo po porodzie używając zmysłu zapachu znajduje wymię i zaczyna ssać. Drażniąc w ten sposób naskórek strzyków pobudza znajdujące się na nich receptory. Drogą nerwową przekazywane są informacje do mózgu, w którym gruczoł zwany przysadką wydziela hormon oksytocynę. Ta drogą krwionośną dostaje się do tkanek wymienia i powoduje skurcz komórek mięśniowych okalających pęcherzyki, w których gromadzi się wytworzone mleko. W ten sposób wyciskane jest ono do przewodów mlecznych, które znajdują ujście w strzyku. Aby w pełni wykorzystać potencjał genetyczny krowy należy dobrze zaznajomić się z prawidłową techniką doju.
Dokładne usunięcie zanieczyszczeń skóry wymienia, a w szczególności strzyków wykonuje się, aby pozbyć się jak największej ilości bakterii. Należy jednak uważać, aby środki czyszczące nie przedostały się w trakcie doju do mleka. Po myciu wymię wyciera się najlepiej ręcznikami jednorazowego użytku. Używanie do tego celu ściereczek bawełnianych może przyczyniać się do przenoszenia bakterii między osobnikami. Przy okazji mycia zwraca się uwagę na wszelkie nieprawidłowości w wyglądzie wymienia.
Przed dojeniem krów obowiązkowo przeprowadza się odkażanie chusteczkami jednorazowymi namoczonymi środkami dezynfekującymi. Latem produkty te potrafią niestety osuszać jednak strzyki, co może powodować pękanie ich skóry, gdy zostanie ona wystawiona na działanie promieni słonecznych.
Pierwsze strugi mleka zdajane są na przedzdajacz aby pozbyć się bakterii zakumulowanych w kanale strzykowym (tam jest ich największa koncentracja). Przy okazji można rozpoznać pierwsze objawy rozwijającego się zapalenia w ćwiartce. Pojawia się wtedy zmiana zabarwienia na lekko żółtawy odcień i/lub strącają się kłaczki z mleka.
W tym celu zdaja się mleko na tackę podzieloną na 4 części (każda na inną ćwiartkę) i dodaje płyn do testowania mleka. Wyniki interpretuje się na podstawie zmian koloru od pomarańczowego (niska zawartość) po fioletowy (zbyt wysoka liczba). Dodatkowo zmiana konsystencji mleka na galaretowatą oznacza wysoki poziom komórek somatycznych, czyli silne zapalenie. Jeśli wynik badania sugeruje toczący się podklinicznie proces chorobowy, mleka nie oddaje się mleczarni. Dopuszczalny limit to 400’000 komórek somatycznych w mililitrze mleka.
Zachowanie najlepszej higieny na nic się zda, jeśli sprzęt używany przy dojeniu krów będzie brudny. Wszystkie urządzenia powinny być umyte i zdezynfekowane. Podczas dojenia ręcznego bardzo ważna jest czystość rąk dojarza. W przypadku dojarek przewodowych mycie odbywa się automatycznie po każdym dojeniu.
Po zakończeniu doju opróżniony i otwarty kanał strzykowy staje się wrotami dla bakterii chorobotwórczych. Czynności wykonywane po doju zabezpieczają przed wniknięciem drobnoustrojów do strzyku. Konieczne jest wykonanie postdippingu, czyli umaczanie strzyków w specjalnym płynie dezynfekcyjnym. Nie tylko zabija się w ten sposób obecne na skórze zarazki, ale także tworzy się rodzaj czopu zapobiegającego ich wnikaniu w okresie między dojeniami.
czytaj dalej...Rynek Rolny to pierwszy profesjonalny branżowy portal rolniczy z giełdą rolną. Darmowe ogłoszenia rolnicze i aktualne ceny produktów rolnych. Sprzedawaj i Kupuj z nami!
Sulejkowska 56/58 lok 215
04-157 Warszawa, Polska
Email: kontakt [małpa] rynek-rolny.pl